Lodołamacze ze stoczni Remontowa Shipbuilding już w Szczecinie

Ocelot i Tarpan – dwa nowe lodołamacze wybudowane w stoczni Remontowa Shipbuilding SA w Gdańsku dopłynęły do Szczecina. Dzisiaj, tj. w piątek, 10 września podczas konferencji prasowej odbyła się prezentacja tych najnowocześniejszych lodołamaczy w Polsce.

Ocelot i Tarpan dopłynęły do Szczecina. Dwa nowe lodołamacze wybudowane w stoczni Remontowa Shipbuilding w Gdańsku, jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już tej zimy będą mogły kruszyć lód na Odrze podczas polsko-niemieckiej akcji lodołamania.

Jesteśmy dumni z tej inwestycji, bo w naszej flocie dojdzie do prawdziwej zmiany pokoleniowej. Na emeryturę odchodzą najbardziej wysłużone jednostki, a na wodę wypłyną lodołamacze idealnie skrojone pod potrzeby Szczecińskiego Węzła Wodnego – mówi Marek Duklanowski, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie.

To jest ekstraklasa. Nowoczesne, wygodne, estetyczne i bardzo funkcjonalne. Praca na tych jednostkach to zupełnie nowa jakość. Podoba nam się bardzo indywidualne skrojenie sterowników pod zapotrzebowanie Odry – mówi Jerzy Fitas, kapitan lodołamaczy w RZGW Szczecin.

Nowe lodołamacze przypłynęły do Szczecina z kilkudniowym opóźnieniem spowodowanym sztormem na Bałtyku. Jednostki cumują w Nadzorze Wodnym w Podjuchach. Będą uzupełnieniem floty podczas polsko-niemieckiej akcji lodołamania

To są lodołamacze pachnące nowością. Wnętrze wygląda trochę jak środek statku kosmicznego. To na pewno jedne z najnowocześniejszych jednostek tego typu w Europie. Skrojone pod indywidualne potrzeby naszej rzeki. Lodołamacze są lekkie, liniowe, będą pływały za lodołamaczami czołowymi podczas akcji lodołamania – mówi Marek Duklanowski, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie. – Kluczowa rzecz to nowoczesność. Mamy zastosowany zupełnie inny napęd, zanurzenie to 1,4 metra, czyli mniej niż cięższe lodołamacze. To ważne, bo Odra i Jezioro Dąbie to relatywnie płytkie akweny. Duża moc, nowoczesna nawigacja, technika na najwyższym poziomie – dodaje Duklanowski.

Kapitan Jerzy Fitas również dodaje, że nowoczesność nowych jednostek imponuje. Nowe lodołamacze będą zdecydowanie bardziej funkcjonalne.

To prototyp, który musi się teraz sprawdzić w lodzie. Na wodzie sprawdza się idealnie. Nowoczesność jest widziana tutaj zarówno w sterówce, zapleczu socjalnym jak i pod pokłademMamy tu 12 cylindrowy, mocny silnik. Braliśmy udział w bieżących konsultacjach podczas budowy obu lodołamaczy. Jesteśmy zadowoleni z efektów – dodaje kapitan.

Koszt budowy dwóch lodołamaczy dla Wód Polskich w Szczecinie to ponad 30 milionów złotych, z czego większość stanowi dofinansowanie ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 w ramach Funduszu Spójności. Nowe lodołamacze będą brać udział w akcji już w tym sezonie zimowym. W roku 2021 akcja lodołamania trwałą 21 dni.

Wodowanie pierwszego z lodołamaczy – Ocelota – odbyło się 4 marca br., a niespełna dwa tygodnie później, przy pomocy dźwigu pływającego, na wodę opuszczono lodołamacz Tarpan. To nowoczesne statki posiadające klasę lodową. Są wyposażone w wydajne, wysokoprężne silniki firmy Caterpillar. Sterówki na nich są unoszone hydraulicznie za pomocą układów nożycowych, aby w pozycji roboczej (podniesionej) w czasie kruszenia i rozbijania lodu widoczność kapitana była jak najlepsza, zaś w czasie zbliżania się do mostu: sterówka, opuszczany hydraulicznie maszt czy demontowalne barierki na nadbudówce, umożliwiły załodze sprawne dotarcie do zatoru.

źródło: Wody Polskie w Szczecinie

Zdjęcia.: Wody Polskie; Sławomir Lewandowski / PORTALMORSKI.PL